Ochotnicza Straż Pożarna (OSP) w Bukowinie Tatrzańskiej niedawno świętowała swoje 90-lecie. Jej nowa, mimo iż utrzymana w stylu nowoczesnym, strażnica, której otwarcie miało miejsce w 2017 roku, dumnie stoi w sercu miejscowości. Co ciekawe, pomimo wprowadzenia elementów nowoczesnej architektury do budynku, udało się zachować charakterystyczny dla tego obszaru styl góralski.
Bukowina Tatrzańska to miejsce, które niezależnie od pory roku przyciąga rzesze turystów z różnych zakątków Polski. Miasteczko, którego historia sięga XVII wieku i leży na wysokości około 900 metrów nad poziomem morza, jest znanym kurortem turystycznym. Oferta miejscowości jest bardzo różnorodna – począwszy od przepięknych krajobrazów, poprzez unikalne zabytki, aż po bogate atrakcje przygotowane dla gości w każdym wieku.
Jednak zima przyciąga do Bukowiny Tatrzańskiej głównie narciarzy, natomiast latem turyści mogą korzystać z kompleksu basenów termalnych. Duży ruch turystyczny, rozległe, zalesione tereny i tradycyjna, drewniana zabudowa są niestety dość sprzyjającym miejscem dla różnego rodzaju wypadków, w tym pożarów, kolizji komunikacyjnych czy zaginięć. W takich sytuacjach na scenę wkraczają strażacy z OSP, której początki sięgają 1934 roku. Początkowo jednostkę tworzyli: Franciszek Ćwiżewicz, Kazimierz Król, Piotr Łapka, Franciszek Sztokfisz oraz Adrian Para. W pierwszych dniach działalności do OSP dołączyło 39 ochotników, większość z nich należała do Związku Strzeleckiego. Prezesem jednostki wybrano Kazimierza Króla.