Ostatnie miesiące pokazały, że tradycyjne pamiątki z Zakopanego, takie jak ciupagi, owieczki, kapelusze, drewniane sarenki czy dziewięciorniki góralskie, ustępują miejsca produktom o znacznie mniej lokalnym charakterze. Wśród nich króluje plastik i moda na gęś Pippa. Powyższe zmiany świadczą niestety o narastającym wpływie chińskich towarów na zakopiański rynek pamiątkarski.
Mimo jasno określonych przepisów parku kulturowego obowiązujących na słynnych zakopiańskich Krupówkach, to właśnie produkty pochodzące z odległych zakątków Wschodu zdobywają coraz większą popularność. Zauważa się przy tym zdecydowany spadek zainteresowania miejscowym rękodziełem i innymi autentycznymi produktami góralskimi, które stają się coraz bardziej niszowe.
Wśród dominujących produktów na straganach zauważalna jest moda na różnej wielkości figurki gęsi, które z pewnością nie są typowym symbolem Zakopanego. Na uwagę zasługują także pluszowe postacie z popularnych kreskówek Disneya oraz sezonowe dekoracje zimowe, takie jak plastikowe jabłka i miniaturki sań.
W szczególności, jedna figurka gęsi – „Pippa”, zdobyła niesamowitą sławę wśród odwiedzających stolicę Tatr. Ta nietypowa moda na gęsie pamiątki dotarła aż do Zakopanego za sprawą popularnej aplikacji TikTok. Jak tłumaczą sprzedawczynie ze stoisk z pamiątkami usytuowanych naprzeciwko Galerii Handlowej Krupówki 40, to tam właśnie gęś „Pippa” stała się hitem, za sprawą tiktokera Kamila Treli. Jego filmik, opowiadający o próbach dogonienia i przekonania do sensownego zachowania rezolutnej gęsi atakującej przechodniów, zdobył ponad milion polubień.