Podczas planowania powrotu do domu z Zakopanego, warto rozważyć prawdopodobne utrudnienia, które mogą się pojawić. Mianowicie, zwłaszcza podczas weekendów, kiedy to w końcu zakończy się sesja ferii zimowych, masowy ruch w stronę domów sprawia, że podróż staje się wyzwaniem. Główny problem stanowią tworzące się często korki na popularnej drodze wiodącej do Tatr zwaną zakopianką oraz z powrotem.
W najgorętszym okresie sezonu, korki drogowe pojawiają się już na samym początku wyjazdu z miasta. Kolejnym miejscem, gdzie turyści muszą pozostać w swoich pojazdach przez dłuższy czas jest rondo znajdujące się na drodze krajowej w Poroninie. Natomiast największe problemy zaczynają się dopiero w Nowym Targu – dokładnie tam, gdzie zakopianka zwęża się z dwóch do jednego pasa ruchu.
Dalej zatory ciągną się aż do skrzyżowania sygnalizowane światłami drogowymi w miejscowości Klikuszowa. Po pokonaniu tej przeszkody, ruch drogowy staje się nieco bardziej płynny. Niemniej jednak, czasami przebycie 30-kilometrowego odcinka z Zakopanego do Klikuszowej może zająć odrobinę więcej czasu – nawet do dwóch godzin. Z tego powodu, ten konkretny fragment trasy Zakopane-Kraków (i odwrotnie) jest uważany za najgorszy na całej drodze.