Pod Tatrami tłumy narciarzy. Białka Tatrzańska, na stokach Kotelnicy, pełna w przedostatni weekend zimowych ferii

Nie ma końca zimowemu szaleństwu na stokach Białki Tatrzańskiej. Przedostatni weekend ferii zimowych przyciągnął do Kotelnicy Białczańskiej tłumy entuzjastów białego puchu, którzy nie mogli sobie odmówić przyjemności szusowania pod słońcem.

Koniec sezonu zimowych ferii w Polsce zbliża się wielkimi krokami – następny weekend oznacza koniec wolnego czasu dla uczniów z województw: lubelskiego, łódzkiego, podkarpackiego, pomorskiego i śląskiego. Mimo że mieszkańcy górskich stron nie spodziewali się znacznej ilości odwiedzających w trakcie ostatniego turnusu zimowych ferii, realia okazały się inne. Na stokach Białki Tatrzańskiej panuje prawdziwy ruch, co świadczy o tym, że to wyjątkowo „bogaty” okres dla miłośników narciarstwa.

W sobotę pogoda sprzyjała miłośnikom sportów zimowych – piękne słońce zachęcało do korzystania ze stoków na Kotelnicy Białczańskiej, co skutkowało tym, że tysiące narciarzy i snowboardzistów zdecydowało się na zjazdy. Praktycznie nie było pustych miejsc na wyciągach krzesełkowych, co świadczyło o ogromnym zainteresowaniu.

Warunki do szusowania w Białce Tatrzańskiej są doskonałe. Nawet brak śniegu poza trasami narciarskimi nie zniechęca miłośników białego szaleństwa. Choć na ścieżkach spacerowych trudno już dostrzec zimowy puch, to jednak narciarze i snowboardziści korzystają ze stoków bez względu na otaczający ich krajobraz.