Ratownicy z Podhale angażują się w akcje ratownicze, które mają miejsce na obszarach Dolnego Śląska, dotkniętych powodzią. Obecnie, jednostka Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (WOPR) znajduje się w miejscowości Pączków, która również doświadczyła skutków powodzi. Planują również przemieścić się do Nysy.
Dolny Śląsk przyjmuje dodatkowe wsparcie od różnych jednostek z całego kraju w odpowiedzi na powódź. W akcjach ratowniczych uczestniczą nie tylko strażacy i żołnierze, ale także Wojska Obrony Terytorialnej oraz specjaliści od ratownictwa wodnego. Z podhalańskiego regionu wyruszyła grupa WOPR, składająca się z sześciu pojazdów, sześciu łodzi motorowych i ambulansu.
Ratownicy dotarli do Pączkowa, gdzie czekali na dalsze instrukcje na rynku miejskim. Miejscowość ta również ucierpiała z powodu zalania. Na filmach publikowanych przez ratowników można zobaczyć, jak poruszają się po ulicach zalanych kilkudziesięciocentymetrową warstwą wody, używając pojazdów terenowych. Sytuacja jest skomplikowana i wymaga natychmiastowej interwencji.
Jeden z zespołu WOPR na miejscu informuje nas, że najprawdopodobniej zostaną skierowani do Nysy.