Załoga Straży Granicznej stacjonująca w Krościenku udaremniła próbę nielegalnego przekroczenia granicy przez trzech mężczyzn. Funkcjonariusze odkryli również kobietę, która miała za zadanie przemycić cudzoziemców do kraju czeskiego.
Do całego zajścia doszło na terenie ochranianym przez polsko-ukraińską placówkę Straży Granicznej w Krościenku. Oficerowie natrafili na trzech nieznajomych mężczyzn, mających obywatelstwo ukraińskie i znajdujących się w wieku od 25 do 30 lat, na terenie przygranicznym. Zgłosili oni, że ich obecność na obszarze Bieszczad jest podyktowana zamiarem zwiedzania i że korzystają z usług lokalnego hotelu. Nie zapomnieli również wspomnieć o swojej towarzyszce podróży.
Owe informacje pozwoliły strażnikom namierzyć wspomnianą kobietę, która okazała się być 27-latką – jak podaje por. SG Piotr Zakielarz, przedstawiciel prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Straż Granicza w międzyczasie ujawniła punkt, z którego mężczyźni nielegalnie weszli na terytorium Polski. Wobec gromadzących się dowodów, panowie przyznali się do przekroczenia granicy bez odpowiednich formalności, z zamiarem dotarcia do Czech. Zatrzymana kobieta miała natomiast pomóc im w realizacji tego planu.
Por. Zakielarz dodaje, iż trzej mężczyźni zostali oskarżeni o nielegalne przekroczenie granicy i dobrowolnie zgodzili się na wykonanie kary w zawieszeniu na dwa lata. Kolejnym aspektem ukarania było wydanie zakazu wstępu do strefy Schengen na okres trzech lat. Po zakończeniu procedur zostali oni deportowani z powrotem do swojego kraju, na mocy umowy o readmisji.